(...) Powyższe przykłady działań i zaniechań instytucji rządowych (m.in. RCB, MSZ i BOR) niezbicie dowodzą, że 10.04.2010 r. doszło do paraliżu państwa, system zarządzania kryzysowego nie zadziałał.(...)
(...) W marcu 2008 roku doszło w Ministerstwie Gospodarki do rozwiązania Departamentu Dywersyfikacji Dostaw Nośników Energii21, którego urzędnicy nie realizowali żadnych istotnych zadań zgodnie z przyjętą polityką rządu. Można uznać, że grupa rządząca oczekiwała na rosyjską „propozycję nie do odrzucenia” i przyjęła ją, nie bacząc na narodową strategię bezpieczeństwa energetycznego.(...)
(...) Firma Bumar skierowała do Podsekretarza Stanu ds. Uzbrojenia i Modernizacji - Zenona Kosiniaka-Kamysza pismo, w którym wskazano zalety wykonania remontu w moskiewskich zakładach WARZ-400, podkreślając jednocześnie ryzyko przy wykonywania remontu samolotów w dwóch pozostałych rosyjskich zakładach (Samara i Mineralne Wody), ze względu na ich złą sytuację finansową.(...)
Pkt. 16 do zał. Rosyjski punkt widzenia na stosunki z Polską.
(...) Kluczowe znaczenie ma jednak informacja ambasadora Bahra, że jego środowisko miało wiedzę o tym, że strona rosyjska "zrobi wszystko aby samolot nie wylądował na lotnisku w Smoleńsku", lecz na którymś z lotnisk zapasowych. (...)
(...) W sierpniu 2009 r. pozyskano informację, iż w wyniku „zaniedbań” administracji MON nie przedłużono umowy na wyłączność remontowania Tu-154M dla zakładów we Wnukowie (wiceszef Czernyszew). Tymczasem zakłady w Samarze, należące do rosyjskiego oligarchy Olega Dieripaski, miały być w stanie upadłości, jak również w przeciwieństwie do zakładów we Wnukowie, nie posiadały dokumentacji remontowej silników samolotów Tu-154M. Przeciwnikami przekazania samolotów do Samary byli też piloci z 36. SPLT. Te informacje nie zmieniły decyzji MON, by oddać oba tupolewy do remontu w Samarze.(...)